*Letty
POV*
Obudziłam się wczesnym rankiem ,promienie słoneczne wpadły
do pokoju przez chwile oślepiając mnie . Gdy słońce znalazło się za chmurami
wstałam z łóżka wyprostowując się , podążając do łazienki .Weszłam pod prysznic
odkręcając kurek i oblałam się wodą sięgając po żel, wyszłam wycierając się i
ubrałam luźną białą bluzkę z czarnymi rurkami . Podążyłam do kuchni gdzie Harry
przygotowywał śniadanie , podeszłam bliżej zauważając u niego dziwne zachowanie
jakby nad czyms myślał albo denerwował, chciałam do niego podejść ale szybko
zrezygnowałam myśląc że mnie odepchnie. Po chwili krążył po całej kuchni nakładając
naleśniki , odwrócił się miał zdziwione oczy jakby zobaczył ducha ,chciałam otworzyć
usta natychmiastowo je zamknęłam bo nie wiedziałam co w ogóle powiedzieć .Nagle
podszedł do mnie obejmując mnie i chowając głowę w moich włosach , zaczynałam
coś podejrzewać że coś zrobił albo coś kombinuje za moimi plecami prawdę mówiąc
zaczęło mnie to ciekawić czemu pojechał tak nagle z chłopakami a wrócił dopiero
po 23 ? Jak ja leżałam w łóżku to słyszałam dziwne dźwięki dochodzące z piwnicy
. Sekundę później oderwał ode mnie usiadł obok mnie , chciał coś powiedzieć ale
ja mu przerwałam :
-Harry co się z Toba dzieje ? Czemu się zachowujesz jakbyś
miał coś na sumieniu ?
Cisza
-Wszystko ze mną dobrze , nic nie mam na sumieniu bo nic nie
zrobiłem .
-Jak to nic nie zrobiłeś a te wczorajsze dźwięki z piwnicy
to co to było, tez nic ? Harry, skarbie powiedz mi czy ty coś przede mną ukrywasz
?
-Nic nie ukrywam Letty , co miałbym ukrywać a te dźwięki z
piwnicy to po prostu zrobiłem z chłopakami małe przemeblowanie .
-Małe przemeblowanie, niezły żart Harry , to co powiesz mi
co w końcu zrobiłeś takiego wczoraj że musiałeś jechać o zmierzchu a wróciłeś
dopiero po 23 ?
- Letty proszę cię nie bądź taka podejrzliwa już ci mówiłem
ja nic takiego nie zrobiłem i ci nic nie powiem bo byś za dużo chciała wiedzieć.
-Co takiego niby ?
-Nie ważne skończmy ten temat
-Ważne, chcę wiedzieć bo się wczoraj o ciebie zamartwiałam
-Naprawdę nie ważne nie mówmy o tym , proszę .
-Dobrze jak chcesz
Nie mogę w to uwierzyć jak to nie chce mi powiedzieć ? Czy
on kiedykolwiek coś mi wytłumaczy ? Bo ja już nie wiem .Wzięłam sobie naleśnika
smarując go powidłami pochłaniając jeszcze trzy naleśniki .
*Harry
POV*
Po rozmowie z Letty doszedłem do wniosku że nic jej nie będę
mówił bo boję się że mnie zostawi po tym co zrobiłem czyi zabiłem Nicka i na pewno będzie mówić że jestem
mordercą i że nie chce ze mną być , nie
wiem ale zrobię wszystko żeby nic nie wiedziała . Postanowiłem że schowam
ponownie skrzynię z bronią tym razem tak aby były po za zasięgiem jej wzroku ,
zszedłem do piwnicy wyjmując z pod regału drewnianą skrzynię podchodząc do
ukrytej w podłodze pod schodami klapy ,uchyliłem ją , włożyłem tam broń i
zamknąłem szczelnie klapę by nic tam nie było widać. Wróciłem z powrotem do
mieszkania zamykając za sobą drzwi .Mam cichą nadzieję że z czasem Letty
zapomni o tej rozmowie i nie zacznie znowu czegoś podejrzewać a tego się najbardziej
obawiam. Wyrzuciłem z głowy tą myśl i wszedłem po schodach na górę udając się do
sypialni, wchodząc do niej oparłem się o framugę patrząc na Letty jak przebiera
w szafie różne ubrania po sekundzie zorientowała się że się na nią spoglądam ,
zaczerwieniła się na twarzy ukrywając ją w dłoniach ze wstydu.Przybliżyłem się
do niej obejmując ją troskliwie głaszcząc jej głowę . Odlepiłem się od niej
chwytając za rękę i powiedziałem żeby ubrała coś ładnego . Wyszedłem z
pomieszczenia dając jej chwilę prywatności . Minutę poźniej wyszła ubrana w
pięknej krenowej sukience z jasno brązowymi szpilkami. Zeszliśmy na dół i
otwierając drzwi zostałem ….
PRZECZYTAŁEŚ/AŚ---->SKOMENTUJ=MOTYWACJA
No i mam rozdział 11 mam nadzieje że się wam spodobało .
Kogo mógł zostac Harry ? Kto to mógł by być ?
Policja? Kurde, nie mam pojecia! :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, że się nie doczekam rozdziału, heh..
Wspaniały :*
http://opowiadanie-neversaynever.blogspot.com
OdpowiedzUsuń