środa, 19 sierpnia 2015

Sorry

Kochani wiem że zwlekam z rozdziałem ale muszę mieć motywację od was bym dalej pisała opowiadanie. Za tydzień mam egzamin poprawkowy z matmy więc postaram może wstawić jak będę mieć wenę, narazie proszę was o jedynie o cierpliwość :|

sobota, 4 lipca 2015

Rozdział 14



*Letty POV*
Obudził mnie głośny dzwonek do drzwi,zerwałam się z łóżka nie budząc przy okazji Harry'ego, zeszłam na dół owierając drzwi zobaczyłam dwóch mundurowych spytali sie czy zostali Harry'ego więc bez wachania ich wpuściłam prosząc ich o to żeby zaczekali. Weszłam z powrotem na górę wpadłam do naszej sypialni , lekko go szturchnęłam mówiąc że do niego przyszła policja, Harry wyskoczył z łóżka ubierając się szybko i zeszedł ze mną na dół , spytał sie o co chodzi , wyjaśnili że chodzi o jakieś zabójstwo Nicka i że jest zatrzymany. Stałam przy nim jak wryta nie wiedząc o co chodzi chwilę potem pokazali nakaz przeszukania , zaczęli od piwnicy i tam znaleźli pięć pistoletów , rękawiczki , kominiarki i w końcu zrozumiałam dlaczego on zniknął w nocy z domu a jak wrócił to nic nie chciał nic powiedzieć wiedział że jak się dowiem to mnie straci, nie mylił się. Podeszłam do niego bijąc go po jego klatce piersiowej wykrzykując że z nami koniec , wróciłam do sypialni biorąc z szafy torbę pakując najpotrzebniejsze rzeczy wychodząc zostałam zatrzymana przez Harry'ego prosił mnie żebym od niego nie odchodziła oraz żebym mu wybaczyła , odepchęłam go od siebie a po sekundzie policjant założył mu kajdanki i go wyprowadził do radiowozu,odjeżdżającego z pod naszego domu.Wyjęłam telefon i wykręciłam numer do Lily prosząc ją by mnie przenocowała, zgodziła się i po 15 minutach byłam już pod jej domem, weszłam opowiadając jej co się stało gdy skończyłam nie mogła w to uwierzyć zatykajac usta z przerarzenia , po 1 godzinie usiadłyśmy na kanapie przed telewizorem oglądając jakiś film.
 

*Harry POV*   
Dojechałem na komendę gdzie zostałem wprowadzony do pokoju przesłuchań a tam już siedzieli chłopcy przy stoliku czekając jak na wyrok, usiadłem obok nich a zaraz wszedł jakiś policjant trzymając jakieś zdjęcia. Usiadł na przeciwko nas położył zdjęcia na których był Nick po chwili wypytywał się czy my go zabiliśmy tego Nicka, Liam,Zayn,Louis, Niall i ja na początku sie upieraliśmy aż w końcu przyznaliśmy się do tego, wyprowadzili nas z pokoju, zacząłem myśleć o Letty jak ona mi to wszystko wybaczy i czego najbardziej żałowałem to tego że ją staciłem na zawsze i że nigdy jej nie odzyskam, wprowadzili nas do jakieś niewielkiej celi zamykając ją.Padłem na podłogę a do oczu zaczeły zbierać łzy którym pozwoliłem swobodnie płynąc po mojej twarzy, poczułem czyjąś rękę na moim ramieniu spostrzegłem że to Liam, bez wachania mnie objął pocieszając mnie że będzie dobrze i że wszystko się ułoży.
-Liam ja roztałem się z Letty 
-Co? Jak to?! 
-Dowiedziała się o tym oni przeszukiwali nam mieszkanie i zobaczyła te spluwy,kominiarki, rękawiczki to spakowała się , próbowałem ją zatrzymać ale ona nie chciała mnie słuchać i wyszła. Boję się że ona tego mi nie wybaczy i że nie wróci do mnie.
-Rozumiem to ale musisz teraz dać jej czas na to , może kiedyś ci to wybaczy.
-Dobrze, dzięki Liam 
Pozbierałem sie z podłogi i dołaczyłęm do chłopaków,zostaje już tylko czekać na najgorsze i muszę cos wymyślić by Letty do mnie wróciła.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZECZYTAŁEŚ/AŚ---->SKOMENTUJ=MOTYWACJA
Witam was po długiej przerwie. Wiem że miałam dodać wcześniej rozdział ale nie mogłam wybaczycie mi to ? mam taką nadzieję. Rodział do Change To dodam jak najszybciej więc proszę was o cierpliwość. Jak widzicie Harry jest z chłopakami w areście i jak myślicie Letty wybaczy mu to czy nie?
Do następnego kochani ! 

  

czwartek, 25 czerwca 2015

Change To

Zapraszam was serdecznie na mój drugi blog --->http://louis-my-life.blogspot.com/

sobota, 23 maja 2015

Rozdział 13


*Letty POV*

mama?! niemożliwe naprawdę ona! nie wierzę jak ona miała tu czelność tu się pokazywać to co mi zrobiła dwa lata temu (tyle już jestem z Harrym) to jej tego nie wybacze . miałam jej ochotę przywalić ale się powtrzymałam bo bym niezłe przedstawienie zrobiła. Postanowiłam że ją zignoruje i pójdę dalej przed siebie  i udało mi się ją wyminąć , doszłam do domu po kilku minutach gdy tylko zdjęłam buty udałam się do kuchni biorąc sok z lodówki upiłam dwa duże łyłki stawiając z powrotem do lodówki . Skierowałam się w stronę pokoju i spojrzałam na szafkę  zobaczyłam  leżąca kartkę papieru  wzięłam ją przeczytałam wiadomość od Harrego następującą treść: " Zajrzyj do szafy kochanie " podeszłam do szafy, otworzyłam i zobaczyłam niewielkie pudełko wyjęłam je , uchyliłam wieko a w nim były śliczne czarne szpilki , wynajmując je poczułam na sobie ciepły oddech Harry'ego,  odwróciłam się rzucając się mu na szyję składając mu czuły pocałunek na policzku.

*Harry POV* 
Takiego całusa nie spodziewałem ,odwzajemniłem pocałunek, odsunąłem się od niej chwytając za rękę, zasłoniłem jej oczy chustą, prowadziłem ją przed siebie po chwili znaleźliśmy w parku gdzie był przygotowany koc na piknik obsypany płatkami róż, zdjąłem jej delikatnie chustę była bardzo zaskoczona to co zobaczyła, usiedliśmy na końcu rozkoszując się jedzeniem które były w koszyku. Po skończonym posiłku wróciliśmy do domu szczęśliwi i zakochani. 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

PRZECZYTAŁEŚ/AŚ---->SKOMENTUJ=MOTYWACJA

Przepraszam jeszcze raz za to opóźnienie proszę wybaczcie mi to wina poprawek które muszę zaliczyc. Następny postaram się wstawic za tydzień jak to wszystko ogarnę.Wiem że jest krótki i chujowy wybaczcie mi to . Hazza loveJB