wtorek, 21 kwietnia 2015

Rozdział 12



*Harry POV*
Luke ?! Serio?! Boże jak ja go dawno nie widziałem już myślałem że go nigdy nie zobaczę . To było jakieś  5 lat temu , a przyjaźnimy się od piaskownicy i nasze drogi rozeszły się jak wyprowadziłem się do Londynu i od tego czasu nie mieliśmy ze sobą kontaktu myśląc że on zapomniał o mnie a teraz stoi pod moimi drzwiami . Rzuciłem się na niego jak dziki obejmując go bratersko , wpuściłem go do domu a Letty patrzyła się na nas jak na dziwaków. Zapoznałem Letty z Hemmings’em , uścisnęli sobie dłonie , weszliśmy do salonu a ja zacząłem się wypytywać co tam u niego . Opowiedział mi że miesiąc temu się tu przeprowadził bo chce tu skończyć studia itp. Po chwili spytał się czy ja chcę z Letty wpaśc do niego któregoś dnia ,zgodziliśmy się , napisał mi swój adres na kartce i wręczył mi ją ,jeszcze mu powiedziałem o moich zaręczynach z Letty ,Luke się trochę się zdziwił a po chwili mi pogratulował .Odprowadziłem Luke’a  do drzwi krótko się z nim żegnając  i znikł z pola mojego widzenia , zamknąłem za nim drzwi ,wróciłem z powrotem do salonu gdzie siedziała Letty.
*Letty POV*
Gdy tylko Harry pojawił się w salonie chciałam wrócić do wczorajszej rozmowy ale zrezygnowałam bo jeszcze by pomyśli że jestem podejrzliwa albo jeszcze gorzej nawet nie chce o tym myśleć bo ta cała sprawa z tym nagłym jego wyjściem z domu zaczyna mnie to męczyć ale jednak nie daje mi to spokoju wciąż mam wrażenie że on coś przede mną ukrywa muszę się jakoś dowiedzieć co było przyczyną lub co on zrobił takiego że nie chce ze mną o tym rozmawiać. Nie minęła minuta a zadzwonił mój telefon , na wyświetlaczu wyświetliła się moja przyjaciółka Lily odebrałam i przez 2 godziny z nią gadałam . Jak skończyłam rozmowę to złapałam się za głowę , nie wierząc  w to że naprawdę z nią gadałam szczerze nie miałam z nią kontaktu odkąd zmieniłam liceum a przyjaźnimy się od dziecka a tu nagle po 2 latach do mnie zadzwoniła z prośbą bym się z nią spotkała , zgodziłam się i wzięłam tylko klucze z torebką , wyszłam z domu kierując się do kawiarni tam gdzie się umówiłyśmy . Wchodząc do niej zauważyłam Lily machającą do mnie , podeszłam do niej siadając obok niej obściskując się z nią , oderwałam się od niej i zaczęłam z nią gadać o Harrym , o zaręczynach , o tym że poznałam jego starego przyjaciela Luke’a. Lily jak to usłyszała to mi bardzo pogratulowała oraz żebym ją umówiła z Lukiem, ech ta Lily nic się nie zmieniła jest tą sama zwariowaną , szaloną , uśmiechniętą dziewczyna jak kiedyś. Wyszłyśmy  z kawiarni to zauważyłam że nadchodzi…..
PRZECZYTAŁEŚ/AŚ---->SKOMENTUJ=MOTYWACJA
Chciałam bardzo was przeprosić za opóźniony rozdział miałam na głowie poprawę z matmy którą musiałam koniecznie zaliczyć ale jak zwykle mi się nie udało i jest mi z tego powodu smutno . Mam nadzieje że mi wybaczycie ten poślizg . Do następnego kochani . Jak myślicie kogo mogła Letty zauważyć ?
Wasza Hazza loveJB

piątek, 3 kwietnia 2015

Rozdział 11



*Letty POV*
Obudziłam się wczesnym rankiem ,promienie słoneczne wpadły do pokoju przez chwile oślepiając mnie . Gdy słońce znalazło się za chmurami wstałam z łóżka wyprostowując się , podążając do łazienki .Weszłam pod prysznic odkręcając kurek i oblałam się wodą sięgając po żel, wyszłam wycierając się i ubrałam luźną białą bluzkę z czarnymi rurkami . Podążyłam do kuchni gdzie Harry przygotowywał śniadanie , podeszłam bliżej zauważając u niego dziwne zachowanie jakby nad czyms myślał albo denerwował, chciałam do niego podejść ale szybko zrezygnowałam myśląc że mnie odepchnie. Po chwili krążył po całej kuchni nakładając naleśniki , odwrócił się miał zdziwione oczy jakby zobaczył ducha ,chciałam otworzyć usta natychmiastowo je zamknęłam bo nie wiedziałam co w ogóle powiedzieć .Nagle podszedł do mnie obejmując mnie i chowając głowę w moich włosach , zaczynałam coś podejrzewać że coś zrobił albo coś kombinuje za moimi plecami prawdę mówiąc zaczęło mnie to ciekawić czemu pojechał tak nagle z chłopakami a wrócił dopiero po 23 ? Jak ja leżałam w łóżku to słyszałam dziwne dźwięki dochodzące z piwnicy . Sekundę później oderwał ode mnie usiadł obok mnie , chciał coś powiedzieć ale ja mu przerwałam :
-Harry co się z Toba dzieje ? Czemu się zachowujesz jakbyś miał coś na sumieniu ?
Cisza
-Wszystko ze mną dobrze , nic nie mam na sumieniu bo nic nie zrobiłem .
-Jak to nic nie zrobiłeś a te wczorajsze dźwięki z piwnicy to co to było, tez nic ? Harry, skarbie powiedz mi czy ty coś przede mną ukrywasz ?
-Nic nie ukrywam Letty , co miałbym ukrywać a te dźwięki z piwnicy to po prostu zrobiłem z chłopakami małe przemeblowanie .
-Małe przemeblowanie, niezły żart Harry , to co powiesz mi co w końcu zrobiłeś takiego wczoraj że musiałeś jechać o zmierzchu a wróciłeś dopiero po 23 ?
- Letty proszę cię nie bądź taka podejrzliwa już ci mówiłem ja nic takiego nie zrobiłem i ci nic nie powiem bo byś za dużo chciała wiedzieć.
-Co takiego niby ?
-Nie ważne skończmy ten temat
-Ważne, chcę wiedzieć bo się wczoraj o ciebie zamartwiałam
-Naprawdę nie ważne nie mówmy o tym , proszę .
-Dobrze jak chcesz
Nie mogę w to uwierzyć jak to nie chce mi powiedzieć ? Czy on kiedykolwiek coś mi wytłumaczy ? Bo ja już nie wiem .Wzięłam sobie naleśnika smarując go powidłami pochłaniając jeszcze trzy naleśniki .
*Harry POV*
Po rozmowie z Letty doszedłem do wniosku że nic jej nie będę mówił bo boję się że mnie zostawi po tym co zrobiłem czyi zabiłem  Nicka i na pewno będzie mówić że jestem mordercą i że nie chce ze mną być  , nie wiem ale zrobię wszystko żeby nic nie wiedziała . Postanowiłem że schowam ponownie skrzynię z bronią tym razem tak aby były po za zasięgiem jej wzroku , zszedłem do piwnicy wyjmując z pod regału drewnianą skrzynię podchodząc do ukrytej w podłodze pod schodami klapy ,uchyliłem ją , włożyłem tam broń i zamknąłem szczelnie klapę by nic tam nie było widać. Wróciłem z powrotem do mieszkania zamykając za sobą drzwi .Mam cichą nadzieję że z czasem Letty zapomni o tej rozmowie i nie zacznie znowu czegoś podejrzewać a tego się najbardziej obawiam. Wyrzuciłem z głowy tą myśl i wszedłem po schodach na górę udając się do sypialni, wchodząc do niej oparłem się o framugę patrząc na Letty jak przebiera w szafie różne ubrania po sekundzie zorientowała się że się na nią spoglądam , zaczerwieniła się na twarzy ukrywając ją w dłoniach ze wstydu.Przybliżyłem się do niej obejmując ją troskliwie głaszcząc jej głowę . Odlepiłem się od niej chwytając za rękę i powiedziałem żeby ubrała coś ładnego . Wyszedłem z pomieszczenia dając jej chwilę prywatności . Minutę poźniej wyszła ubrana w pięknej krenowej sukience z jasno brązowymi szpilkami. Zeszliśmy na dół i otwierając drzwi zostałem ….
PRZECZYTAŁEŚ/AŚ---->SKOMENTUJ=MOTYWACJA
No i mam rozdział 11 mam nadzieje że się wam spodobało . Kogo mógł zostac Harry ? Kto to mógł by być ?